Podstawowy kurs fotografii Warszawa edycja 148
utworzone przez admin | Lip 20, 2016 | ABC - KURS PODSTAWOWY | 1 komentarz
1 komentarz
Prześlij komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
Na kurs wybrałam się z polecenia. Teraz, również gorąco polecam kurs. !!!
Wiedziałam, że chce iść na „jakiś” kurs. Ale na jaki skoro oferta na rynku warszawskim jest tak duża.? Czytając plany kursów niewiele rozumiałam. Tym większy był mój problem. Jak wybrać, by poziom kursu był dostosowany do moich potrzeb.?
Z pomocą przyszła moja siostra, która kilka lat wcześniej uczestniczyła w kursie podstawowym w Studio QBEK. Mówiła, idź do Kuby. On cię wszystkiego nauczy. Zobaczysz, po jego kursie nie będziesz używała trybu auto, tylko ze zrozumieniem będziesz wykonywała zdjęcia w różnych trybach. I tak się stało – ale o tym później.
I stało się. Wybrałam się na kurs do Studio QBEK „blada i zielona” z moja nowiutką lustrzanka (wcześniej używałam kompaktu) zakupioną dosłownie 2 dni przed kursem tj. Nikon7100+obiektyw kitowy. Zabrałam ze sobą zgodnie z zaleceniami naładowany aparat z instrukcją + zeszyt i coś do pisania.
Jak było:
1. Kursy prowadzone są w małych grupkach (na moim było 7 osób).
2. Jakub w bardzo przyjazny sposób tłumaczył wszystkie zagadnienia, które to na bieżąco ćwiczyliśmy na swoich aparatach.
3. Oprócz swojej wiedzy fotograficznej Jakub zaimponował mi również znajomością sprzętu fotograficznego. Na moim kursie byli posiadacze Nikonów i Canonów. Widząc jaki mamy sprzęt – model, każdemu z nas dawał indywidualne wskazówki w zakresie obsługi. Finalnie nie korzystałam z instrukcji aparatu.
4. Cały kurs „zleciał błyskiem” niestety to co przyjemnie, szybko się kończy. Oczywiście mieliśmy różne zajęcia: fotografia portretowa, reportażowa, krajobrazu, budynków, fotografowanie na priorytecie czasu – samochody w ruchu, fontanna itd i a koniec fotografia studyjna.. Uchwycenie dobrego światła, jak interpretować światło. Postprodukcja – czyli obróbka zdjęć w Lightroom.
Omawiane były również kwestie sprzętowe: obiektywy, lampy, filtry, statywy pod kontem naszych potrzeb i ogólnego zastosowania. Ja w trakcie kursu dokupiłam obiektyw 50mm 1.8 z którego jestem bardzo zadowolona. ;-).
5. W mojej ocenie otrzymaliśmy maximum wiedzy przy minimum czasu. Ten kurs rozniecił moją ciekawość fotograficzną i chcę pogłębiać swoją wiedze. Pstrykanie & pstrykanie + może kolejny kurs.
6. To czego brakowało mi na kursie, to oceny własnych zdjęć na dużym ekranie. Owszem Jakub oglądał nasze zdjęcia na bieżąco na wizjerze aparatu niemniej zabrakło mi takiej oceny zdjęć po plenerze – starówka. Może dobrze gdyby plener (trwał prawie cały ostatni dzień kursu) był nieco krótszy, wówczas był by czas na ocenę naszych prac w grupie.
Ten kurs polecam szczególnie tym, którzy nie chcą pstrykać zdjęć w trybie AUTO. Chcą by ich zdjęcia miały w sobie to coś oraz chcą poznać lub pogłębić swoją wiedzę nt. zagadnień i pojęć fotograficznych. Choć był to kurs podstawowy to swoją tematyką i przede wszystkim przekazem prowadzącego przekazał: duży zastrzyk wiedzy w przyjaznej formie.
Teraz wiem jak korzystać z mojej lustrzanki. Nie wykonuje zdjęć na trybie AUTO. Opracowania fotograficznie czytane w Internecie i książkach przed kursem stanowiły dla mnie jedną wielka niewiadomą. Dziś nią nie są. Nie rozumiałam zależności: ISO, przysłona, czas naświetlania. Nie wiedziałam nic o poprawnej kompozycji, rytmie zdjęcia itd. Dziś z pokorą mówię, że nadal jestem na początku drogi. Ale rozumiem to co czytam i wiem jaki kierunek fotografii najbardziej mnie interesuje i w tym kierunku podążam.